O gęsi białej kołudzkiej, gęsinie i rolniczym handlu detalicznym w Bratoszewicach

Show the MENU
24.10.2019

Niezwykle interesującym wydarzeniem ostatnich dni w Łódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego z s.  w Bratoszewicach było zrealizowane w środę, 23 października br. z  inicjatywy Fundacji Hodowców Polskiej Białej Gęsi szkolenie dla rolników na temat: „Przyzagrodowy chów gęsi alternatywą dla małych gospodarstw”.

Uczestnicy szkolenia, wśród których było ok. trzydziestu właścicieli niewielkich gospodarstw rolnych  z terenu województwa łódzkiego mogli z ust wybitnych fachowców usłyszeć, jak można w  gospodarstwie wygenerować przychody poprzez rolniczy handel detaliczny, jednocześnie kultywując zakorzenioną w wielowiekowej tradycji, przyzagrodową hodowlę gęsi, opartą na polskiej rodzimej rasie gęsi białej kołudzkiej, wyhodowanej w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Zootechniki w Kołudzie Wielkiej.

Prezes Fundacji, zlokalizowanej nieopodal Kruszwicy, Andrzej Klonecki ze swadą przekonywał, że małe stada, prowadzące chów w ekologicznych warunkach dają doskonały, prozdrowotny produkt kulinarny i poszukiwany na rynkach zagranicznych puch, a cztery gęsi równoważą wartość jednego tucznika. Celem organizacji jest propagowanie produkcji gęsi w naturalnych warunkach, w stadach do 100 sztuk, żywionych paszami gospodarskimi i wypasanych na łąkach i pastwiskach.

 Nazwana przez prezesa „matką polskich gęsi” dr inż. Halina Bielińska z ZDIZ w Kołudzie Wielkiej, podkreślając znaczenie dobrostanu zwierząt w uzyskaniu dobrej jakości produktu, odkryła przed słuchaczami tajniki cech poszczególnych ras, wśród których 98% udziału ma biała gęś ołudzka, omówiła warunki odchowu piskląt, żywienia gęsi owsianych w oparciu o pasze gospodarskie oraz zaprezentowała wysoką wartość  gęsiny, jako mięsa o wybitnych walorach smakowych, doskonałej jakości białka, bogatej w witaminy (np. K₂)  pożądane nienasycone kwasy tłuszczowe. Niektórzy po raz pierwszy mieli okazję dowiedzieć się,  co to jest „gęś owsiana”, „okrasa”, „półgęsek” i do czego służy gęsi smalec.

Beata Chełminiak  z Kujawsko – Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego przedstawiła zasady funkcjonowania rolniczego handlu detalicznego (RHD) w kontekście przyzagrodowego chowu gęsi i sprzedaży produktów z  gospodarstwa, uwzględniając warunki, które musi spełnić rolnik oraz zobowiązania podatkowe.

Niewątpliwą atrakcją szkolenia były warsztaty kulinarne, podczas których wolontariuszki  z Fundacji w mistrzowski sposób demonstrowały i instruowały słuchaczy, jak rozbiera się gęsią tuszę i jakie wyśmienite potrawy można z niej uzyskać. I nie było to przysłowiowe „lizanie cukierka przez szybę”, bo kulminacyjnym punktem spotkania stała się degustacja pierogów z gęsiną, czerniny, gęsich udek, pieczonej faszerowanej gęsi , która dla obecnych na sali ŁODR gospodyń zapewne stała się inspiracją do przywrócenia tego staropolskiego rodzaju mięsa w kuchni, a może też do rozwinięcia chowu gęsi, jako dodatkowego źródła dochodu w gospodarstwie.

To naprawdę budujące, że po latach propagandy wielkostadnego chowu zwierząt gospodarskich, śrubowania wydajności ponad fizjologiczne normy  kosztem jakości produktu, eliminowania lokalnych  ras zaczyna się upowszechniać tradycyjne systemy hodowli  w oparciu o rodzime rasy i rodzinne gospodarstwa rolne, czego przykładem jest działalność Fundacji Hodowców Polskiej Białej Gęsi.


 

 

 Bratoszewice, 24.10.2019r. C. Solarczyk

 

Ach, jakie smaczne!